|
 |
|
 |
|
|
|
2002-10-02 23.24 :: Soul Reaver 2
|
|
Nadeszła pora na recenzje drugiej części wspaniałej gry, jaką jest Soul Reaver.
Historia gry jest kontynuacją poprzedniej części. Główny bohater Raziel w pogoni za swoim oprawcą Kainem podąża do komory czasu. W ramach przypomnienia, lub uświadomienia nie świadomych czy nowych dla tytułu Soul Reaver (są tacy?) powiem, że Raziel jest wampirem stworzonym przez Kaina. Służył mu 1000 lat i został przez swojego władcę zepchnięty w otchłań, za dro...więcej >>> |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
Deluxe Ski Jump
Tylko niech nikt tu nie mówi o żałosności. Ta gra jest niesamowita. I choćby nie dla tego, że ma wspaniałą ;) grafikę, lecz dlatego, że jej grywalność jest dużo większa od większości gier z grafą na miarę 2002 roku.
Taak, powiedziałem co wiedziałem, teraz do recki. Po nazwie gry widać, że jest to symulator skoków narciarskich. Nie ma co gadać: teraz (choć bardziej rok temu) są one bardzo popularne (ostatnio zima nie kojarzy się już z mrozem i zimnem (i gdzieniegdzie z bałwanami :)) tylko właśnie ze skokami, a ściślej mówiąc: z Małyszem ;)) Taka prawda, to dzięki Adamowi (raczej nie trzeba mówić nazwiska...) gra ta stała się tak popularna. (W niektórych domach folderek z tą gierką zowie się Małysz :))
Nawet takie bardziej zawodowo wykonane gry-skoki w 3D nie są tak popularne. A to dlatego, że takie sobie skoki "czyde" po prostu tak nie wciągają! Są kolejną zwykłą grą. Za to z DSJ to już całkiem inna sprawa. Nie ma olśniewającej grafiki, a dźwięki nie zachwycają przy każdym ich usłyszeniu. To się ludziom podoba! (Tetris też nie ma wspaniałej fabuły i tysiąca bayeroov, a jedyne co ma to tysiące phanoof na całym świecie) Jednak najważniejszą rzeczą jaka przeważa na korzyść Deluxe Ski Jump jest zajmowane miejsce na dysku i wymagania. Tak, Gracze ze słabym sprzętem nie pogiercują sobie w skoczki 3D, nie. Ale za to z ochotą pograją sobie w DSJ, które pójdzie praktycznie na każdym sprzęcie. (Choć wiem, że żabkuje na 75MHz) Tak, to jest także duży atut. Zauważcie, że na mało którym computerze zobaczy się siakieś profesjonalne skoczki, za to taka kiepska gra jak DSJ jest pozycją obowiązkową dla phanoof tegoż sportu.
Gadanie gadaniem, ale o grze też trzeba trochę powiedzieć, nie? Więc: grafika, co prawda nie olśniewająca, z urokiem. Miło siąść sobie po południu po ciężkiej szkole/pracy i poskakać sobie chwilę w niewymagającą oglądania przepięknej grafiki grze. Pixeloza w tej grze jest duża. Przy każdym ruchu "hopka" widać nieprofesjonalizm w tworzeniu tej gry. Ale ja się już lepiej nie odzywam...
Co do dźwięku. Ogranicza się on tylko do: parau! (przy zielonym świetle do startowania), szszszszsz (jazda i rozpędzanie się przed wyskokiem), szp (wyskok), szszszsz (lot), puh (lądowanie), pipipipi (noty sędziów). I na tym koniec z dźwiękiem. :)
Nie będę wspominał o fabule, bo... hehe, zapisałbym kilka stron. :) Qrczę, no, jakoś nie wiem co jeszcze napisać. Podałem Wam większość informacji i przybliżyłem temat gry. Wspomnę jeszcze, że można grać na 32óch (niekoniecznie prawdziwych) skoczniach. Oczywiście jest możliwość grania w Puchar Świata, jak i tylko trenowanie na Treningu. Można zapisać stan gry, i jest pięć stopni zaawansowania (najsłabszy, słaby, średni, dobry, super) komputera (CPU). OK, tyle o właściwościach technicznych.
Teraz powiem coś, czym często kończy się recenzje: Wracam zatem do gry...
PeeS: Grałem w wersję 2.0. E-mail autora gry: jussi.koskela@mediamond.f1
Autor: Maxwell
Ilość czytań: 5134
Dodano: 2002-09-06 :: 17.39
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
 |
|
1. |
|
2. |
|
3. |
|
4. |
|
5. |
|
6. |
|
7. |
|
8. |
|
9. |
|
10. |
|
11. |
|
12. |
|
13. |
|
14. |
|
15. |
|
więcej  |
|
|
|
|
 |
|
1. |
|
2. |
|
3. |
|
4. |
|
5. |
|
6. |
|
7. |
|
8. |
|
9. |
|
10. |
|
11. |
|
12. |
|
13. |
|
14. |
|
15. |
|
16. |
|
17. |
|
18. |
|
19. |
|
20. |
|
więcej  |
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|